Publikacji poświęconych mięczakom na polskim rynku jest tylko kilkanaście, ale nawet wśród nich nie ma pozycji dotyczącej głowonogów. Głowonogi. Mięczaki niezwykłe – monografia śp. Profesora Andrzeja Samka, będąca kompendium wiedzy o tej grupie zwierząt, zasługuje zatem na szczególną uwagę.

Z książki dowiemy się nie tylko o miejscu głowonogów w systematyce mięczaków, o ich budowie, miejscu występowania, trybie życia i inteligencji, nie tylko poznamy ewolucję głowonogów od kambru po czasy współczesne czy „odkryjemy” wiele gatunków, których przeglądowi Autor poświęcił jeden z rozdziałów. Dowiemy się również, jak ewoluowała budowa muszli, jakie ona miała funkcje kiedyś, a jakie ma dzisiaj, na jakiej zasadzie działają ramiona i przyssawki u kałamarnic, ośmiornic i mątew, co to jest ruch odrzutowy w mechanice pływania, po co głowonogom chromatofory i narządy świetlne. Ze zdumieniem odkryjemy, że głowonogi jako jedyne mięczaki mają szkielet chrzęstny i potrafią „myśleć” (strategie polowań), a nawet „uczyć się” (ucieczka z zamkniętego słoja).

„Wartością dodaną” tej znakomitej publikacji jest „aspekt inżynieryjny”, wskazujący na związek budowy z funkcją, łączący wiedzę zoologiczną i techniczną, dzięki któremu w głowonogach dostrzeżemy „maszyny” wykonujące określone zadania.

Uzupełnieniem wiedzy „biologicznej” są informacje o roli głowonogów w kulturze – legendy (m.in. mitologiczna walka Herkulesa z hydrą lerneńską, średniowieczne wyobrażenia krakenów), wizerunki głowonogów na wazach okresu minojskiego, rysunki Erika Warrena i Pierre’a Montforta, obecność głowonogów w literaturze („Moby Dick” Hermana Melville’a, „20 000 mil podmorskiej żeglugi” Juliusza Verne’a, „Pracownicy morza” Victora Hugo).

Książka jest wielofunkcyjna – można ją traktować zarówno jako podręcznik dla studentów biologii czy oceanografii, jak i opracowanie popularne, po które chętnie sięgnie amator pasjonat życia morskiego, a nawet miłośnik legend, mitów i sztuki.

Swoją pracę Profesor Andrzej Samek bogato ilustrował własnoręcznie przygotowanymi rysunkami, z których część wykonał mieszaną techniką akwareli i gwaszu, a część piórkiem z wykorzystaniem pracochłonnego szrafu i kropkowania (charakterystycznych np. dla grafik w XIX-wiecznych atlasach zoologicznych i botanicznych). Przepiękne, precyzyjne i perfekcyjne ryciny autorstwa Pana Profesora podnoszą wartość publikacji, którą można traktować również jako album.